Przewożenie roweru w Suzuce ? Wolne żarty… Nawet w Grand Vitarze czy długiej Vitarze nie jest to proste.  A może na długim Samuraiu ? No tak, nie ma twardego dachu, na którym można by zamontować klasyczny oparty o relingi bagażnik dachowy…

Pozostaje zatem… bagażnik rowerowy montowany na haku holowniczym.

Na szczęście rozwiązanie takie jest dość popularne wśród producentów tego typu akcesoriów.

Bagażnik na hak holowniczy może mieć dwie postaci:

1.

Bardzo popularna w osobówkach platforma, sprawdzi się także w terenówce podczas jazdy turystycznej i wyprawowej.

Bagażnik montowany bezpośrednio do haka, posiada stabilną platformę do przewozu od dwóch nawet do 4 czy 5 rowerów. Rower mocowany jest do platformy, nie do auta, dzięki temu pracuje tylko bagażnik i hak a nie całość nadwozia. Jeśli nasz hak jest prawidłowo zamocowany do ramy czy do podłużnic auta, praktycznie nie ma możliwości aby cokolwiek złego stało się z Twoim rowerem czy samym bagażnikiem i jego mocowaniem.

Bagażnik taki ma dwa bardzo ważne plusy.

Po pierwsze, zazwyczaj wyposażony jest w dodatkowe oświetlenie, dzięki temu rowery wystające dość znacznie do tyłu nie są nieoznakowaną naroślą na tyłach auta, ale jego jednolitą częścią najczęściej wyposażoną też w miejsce na tablicę rejestracyjną, co zgodnie z polskim prawem powinno być niezbędne.

To bardzo ważne, bo zgodnie z art. 60 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. „Prawo o ruchu drogowym ( Dz. U. z 2005r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.) zabrania się zakrywania świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych wymaganych tablic albo znaków, które powinny być widoczne.” Warto zatem zadbać o posiadanie trzeciej tablicy, która na stałe zamontowana do bagażnika będzie zgodna z prawem ale także z umożliwi nam błyskawiczny zgodny z prawem montaż bagażnika.

Taka konstrukcja posiada też często możliwość niezależnego otwierania, co pomaga w korzystaniu z bagażnika w naszym aucie. trudno sonie wyobrazić co byłoby, gdyby producent nie dał nam tej możliwości – oznaczałoby to po prostu za każdym razem zdjęcie naszych rowerów z bagażnika aby dostać się do przestrzeni bagażowej naszego auta… Koszmar…

Taki sposób przewożenia rowerów posiada jednak jeden minus, nie wiąże się on z samym przewozem lecz z przechowywaniem bagażnika w czasie gdy go nie potrzebujemy. Niestety, do dość duży kawałek stali/aluminium, który gdzieś trzeba trzymać….

Dlatego pojawiło się inne rozwiązanie:

Pozornie, wygląda podobnie. Bagażnik również mocowany jest bezpośrednio do haka z tą jednak różnicą, że jest bardzo lekką i minimalistyczną konstrukcją.

To bardzo prosty stelaż, do którego za pomocą zacisków do ramy i dodatkowych taśm, mocujemy nawet 4 rowery. A wszystko to przy bardzo niewielkiej wadze całego „systemu” i co dodatkowo ważne przy naszych małych autach, po złożeniu bagażnik taki wozić możemy w bagażniku naszego auta – szok !

Takie rozwiązanie ma oczywiste minusy wynikające ze swej konstrukcji. To brak świateł oraz miejsca na tablicę rejestracyjną.

Niestety, coś za coś. Albo minimalistycznie albo all inclusive…

I to właśnie powinno pomóc Wam w podjęciu decyzji jak przewozić rower na bagażniku mocowanym do haka w samochodzie. Albo będzie „na wypasie: albo minimalistycznie.

Wybór pozostawiamy Wam.

foto: dadelo.pl & isi-carriers.com & ready2go.pl