Suzuki Grand­ Vitara XL-7 na sprzedaż

Grand Vitare zakupiłem po długich poszukiwaniach w 2017 roku z pewnych rąk od dobrego człowieka 🙂 Pozdrawiam Artura
Auto zostało sprowadzone z ciepłego i suchego południa Francji od prywatnej osoby, dlatego stan blacharki był i jest bardzo dobry (systematycznie konserwowane woskiem, a na początku położony jasny poliuretan, aby było wszystko widoczne, nic nie paćkane czarnym mazidłem itd). Nie było to auto zajechane do „odszczurzenia” czy jakich dużo od Duńskiego rolnika robiącego za „pickupa z zabudową”
Początkowo auto wykorzystywane sporadycznie jako drugie w okresie gorszego pogodowo dojazdu do domu. Natomiast od trzech sezonów auto zacząłem przygotowywać pod rodzinną turystykę, gdzie dzielnie Nas woziło m.in po Bałkańskich szutrach i leśnych duktach. Samochód nigdy nie topiony i nie tyrany w błocie.

Co zostało przez ten okres usprawnione/dokupione , aby cieszyć się ta formą spędzania czasu :
– zmiana zawieszenia +2” Lovells, amortyzatory oraz sprężyny przód +50kg, tył +100kg
– nowe opony 5szt BFGoodrich All Terrain T/A KO2 w rozmiarze 235/70/16
– wykonana zabudowa szufladowa bagażnika z wysuwanym stolikiem
– założone suche ogrzewanie postojowe, które zostało zabudowane w boczku bagażnika
– bagażnik wyprawowy Yoroi
– radio cb z nową antena montowaną na bagażniku
– panel zewnętrzny Yoroi na kanister 10L Long Haul, lub Rotopax
– płyta pod wyciągarkę Yoroi z wyciągarką Kangaroowinch K12000 Performance Series z liną syntetyczną
– panele molle wewnętrzne szyb i klapy bagażnika Yoroi
– drabinkę na klapę z koszem na kanister wody 20L Yoroi
– Multimedialne radio 10” z systemem android Car z kamerą cofania
– aluminiowe płyty 6mm – reduktora, silnika, chłodnicy

Auto miało mieć u mnie dożywocie, więc jak to bywa w tym hobby – kosztów się nie liczy, a wymiany części robi się prewencyjnie, a nie jak tego wymagają. Pomijam typowe eksploatacyjne rzeczy jak oleje i filtry, bo to robię co 10 tyś systematycznie

– rozrząd continental 7tyś km temu
– prewencyjnie wtryski oddane do regeneracji 7 tyś km temu – przed ostatnim wyjazdem do Albanii
– nowe sprzęgło Aisin 16 tyś km temu + tarcz obita kevlarem – 6 tyś km temu (ori Aisin w idealnym stanie dokładam, jak również zestaw zdemontowany też w dobrym stanie)
– przy okazji sprzęgła zregenerowany rozrusznik, alternator i wymienione wszystkie uszczelniacze na wałach napędowych
– nowe oryginalne tylne łożyska Koyo wraz z uszczelniaczami mostu i koronkami abs 11 tyś km temu
– poprawienie układu wydechowego – mniejsza puszka tylna plus wymiana rur na stal nierdzewną 54×1.5
– regeneracja przednich zacisków, nowe tłoczyska, prowadniki itd
– oddanie do sprawdzenia pompy CR na maszynę testową
– uszczelnienie miski olejowej, przy okazji wymiana łańcucha pompy oleju, uszczelnienie pompy vacum + wymiana na nową obudowy (magistrali wodnej) termostatu 6 tyś temu
– nowe oryginalne sprzęgiełka Aisin 15 tyś km temu
– turbina oddana do regeneracji + wirnik wydajniejszy i kuty lekki stop aluminium.
– intercooler wstawiony nowy wydajniejszy rdzeń w „Chłodnice Warka Koniarscy”
– nowa pompa wspomagania
– nowa maglownica

Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem… Jak widać koszty poniesione sporo przewyższają wartość auta i nawet nie będę tutaj pisał tutaj kwot. Vitarka nigdy nie wróciła na lawecie z wakacji

Do auta dokładam również sporo nowych części, które zakupione zostały na wyprawy w razie”w”, jak zestawy klocków hamulcowych, tylnych szczęk, piasta itd.

Auto najbardziej ekonomiczne w swojej klasie wielkości, jeśli chodzi o spalanie i generowanie kosztów (PS nie patrz na moje fanaberie 🙂 ).
Wygodne i pojemne dla rodziny 2+2 i tu muszę zaznaczyć że jednak dla 2+3 w naszym wypadku trochę tego miejsca brakuje i dlatego decyzja zapadła że będziemy szukać większego auta.

Suzuki Grand Vitara xl7
rok produkcji 2005
silnik 2.0 HDI RHW na żeliwnym bloku

kontakt: poczta.wicher(małpa)gmail.com

Autor: Piotr